Kolekcja

Arletta

Ludzie nie martwcie się. Ja mam fazę na Madness i na Suggsa, ale wciąż kocham Bealtesów. Ich nie da się przestac kochać. Można ich nie słuchać, miesiąc, albo i nawet rok,ale to powraca. Uwierzcie mi,że ja dziś słucham dzikich zespołów, ale Paul McCartney wciąż jest moim guru. Gdy widzę go w gazecie, to głupieje i muszę kupić sobie gazetę z nim. Chociaż wciąż mam go na dzwonku w telefonie i na tapecie to jest czasem okres w którym ja nie słyszę żadnej piosenki Paula przez tydzień,albo miesiąc, ale ja wiem,że to wróci. Beatlesów nie da się przestać kochać. To jest jak wirus, nie do zwalczenia. Więc Kochane, słuchajcie to na co macie ochotę. Beatlesi sami się o was przypomną. Oni Was kochają. A tu na Sławnej4 jesteśmy jak rodzina i się wspieramy, bo czasem nawet nasz mózg potrzebuję małej zmiany,ale wróci do tego, co sie kocha. Uwierzcie mi.

Arletta

[link widoczny dla zalogowanych]
Singel - Free as a bird.

DollyRocker

Ojtam, mnie też już dawno główna fascynacja minęła, moja lista artystów do poznania powiększa się, a mimo to lubię słuchać Beatlesów i czasami mam, większe lub mniejsze, fazy na ich muzykę. Myślę, że sentyment pozostanie na zawsze.