Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LittleKoala
The Night Before
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:58, 17 Paź 2010 Temat postu: You say it's you birthday... Ringo |
|
|
Drewniane drzwi delikatnie się uchyliły.
-Śpi? – szeptem spytał John.
-Nie wiem, leży. – usłyszał w odpowiedzi.
-Może nie żyje?
-Johnny, weź się posuń, nic nie widzę.
-Ała! Stoisz mi na stopie!
-No otwórz te drzwi!
-Gotowi? Trzy, cztery…
W końcu drzwi otwarły się na oścież i trzech młodzieńców dzierżących w dłoniach tort zaczęło śpiewać:
-Sto lat, sto lat! Niech żyje…
-WON!
Poduszka przefrunęła przez pokój i trafiła w ścianę tuż obok drzwi, które zamknęły się, a potem ponownie otworzyły.
-Podejście drugie… - powiedział John, po czym wraz z George’m i Paulem znów zaczął śpiewać:
- Sto lat, sto lat…
- POSZLI STĄD! – po tych słowach Ringo zwinął się na łóżku i zaciągnął pościel na głowę.
- STO LAT, STO LAT NIECH ŻYJE, ŻYJE NAM! – zaczęli wrzeszczeć jeden przez drugiego pozostali Beatlesi na chama wchodząc do pokoju.
-Odłóżcie tort i wyjdźcie to nikomu nie stanie się krzywda. – wyjęczał Ringo wciąż chowając się pod pościelą. Reszta jednak zdawała się go nie słyszeć, usiedli po prostu na łóżku. Paul trzymał na kolanach tort z napisem: ,,Drogiemu Ringo, Najlepszemu Perkusiście Świata, STO LAT”.
-No zdmuchnij świeczki… - prosił.
-Zdmuchnij, bo inaczej Paul zje zapalone… – naśladując ton Paula dodał John.
-Ja nie jem świeczek.
-U Ciebie ten mechanizm działa jak koparka, nabierasz i zjadasz, nie ważne co.
-John!
-Zdmuchnij te świeczki, bo inaczej się pozabijają… – skwitował to wszystko George.
-Ma chandrę… - stwierdził Paul.
-No chodź tu do nas Ringo… taś, taś… - zaczął Lennon. Żadnej reakcji.
-Cip, cip… - Też nic.
-Cipa, cipa…
-JOHN!
-No wyłaź Starkey! Bądź mężczyzną! – wrzeszczał Lennon.
-Mamy dla Ciebie tort… - zaczął George.
-Nie prosiłem was o nic! WYPAD Z BARU! – krzyczał Ringo. John postanowił coś z tym zrobić. Prawdziwie rodzicielskim tonem oświadczył:
- Przegłeś pałę młody człowieku!
-Przegiąłeś, John… - natychmiast poprawił go Paul.
-Sam przegiąłeś!
-Ty buraku… - z pogardą syknął McCartney. Ringo spod pościeli słyszał wszystko wyraźnie. Słyszał jak John mówił:
-Coś ty powiedział?
Jak potem George pouczył ich:
-Ej, nie bijcie się!
I jak Paul stwierdził:
-Tak, jeszcze bym mu zrobił krzywdę.
I chyba w tym momencie Lennonowi coś odwaliło i jednak rzucił się na Paula. Chwilę potem rozległo się plasknięcie jakby ktoś oberwał urodzinowym tortem i John zaczął wrzeszczeć, że nie może oddychać, a potem chyba zaczęli się tym tortem rzucać wszyscy troje, bo odgłosów plaskania było znacznie więcej. Ringo wysunął głowę spod kłody jak żółw ze skorupy. Twarz Johna była biała od tortowego kremu, Paul właśnie zlizywał jego resztki z rąk, a George próbował wyczesać go z włosów. Nie wspominając o tym, że ogólnie całe ściany tego pokoju były w torcie.
-I widzisz coś narobił? – z żalem spytał George. Ringo rozejrzał się po pomieszczeniu, przenosił wzrok to z jednego przyjaciela, na innego i w końcu z uśmiechem stwierdził:
-Wiecie co, jak tak na was patrzę to mi się od razu humor poprawia. To chyba najlepsze urodziny w moim życiu.
-Mówisz? – John zdrapał ze ściany spory kawał tortu. – Najlepsze jeszcze przed Tobą… - wycelował, zamachnął się…
*PLASK!*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LittleKoala dnia Nie 8:59, 17 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Karla
Highway!
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WLKP Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:58, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Moje rodzenstwo płakało ze śmiechu. Jak zawsze genialne ;)
(ja też mam opowiadanie o urodzinach Ringa, ale sto razy dłuższe :P)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LittleKoala
The Night Before
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:43, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No to dawaj, z chęcią przeczytam :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niebieski_kwiatek
Lucy in the Sky with Diamond
Dołączył: 28 Sty 2011
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gorzów Wielkopolski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:36, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
świetne:) naprawdę bardzo mi się podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LittleKoala
The Night Before
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:43, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękuję :smt003
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Together
Lucy in the Sky with Diamond
Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Penny Lane Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:26, 16 Mar 2011 Temat postu: Re: You say it's you birthday... Ringo |
|
|
-Zdmuchnij, bo inaczej Paul zje zapalone… – naśladując ton Paula dodał John.
-Ja nie jem świeczek.
-U Ciebie ten mechanizm działa jak koparka, nabierasz i zjadasz, nie ważne co.
-John!
-Zdmuchnij te świeczki, bo inaczej się pozabijają… – skwitował to wszystko George.
Hahaha!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Together dnia Śro 22:26, 16 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Style edur
created by spleen &
Programy.
|